wtorek, 27 maja 2014

Czy można funkcjonować bez pojęcia osrodka falowego?

Trudno nie dostrzec faktu, że pod koniec XX w nastała w nauce ciekawa sytuacja: materia przestała istnieć, a jej miejsce zajęły równania. Na długo przed tym istnienie takiego trendu zostało wskazane przez Władimira Lenina w jego pracach filozoficznych, jednak nikt nie przykładał do tego dużej wagi. Obecnie, współcześni naukowcy, którzy określają siebie jako materialistów, hołubią eksperymentalno-fenomenologiczny koktail, w którym fizyka została całkowicie zastąpiona matematyką, a absolutnie niesamowitymi modelami. Supremacja tego typu fundamentalnej fizyki zakończyła XX wiek i wciąż trwa.

Oprócz wiedzy o falowej budowie materii, świetle, falach radiowych, uczeni ideolodzy wciąż zaprzeczają istnieniu ośrodka falowego. Jest to znaczący paradoks: są fale, jednak nie ma ośrodka falowego! Taka niegotowość do rozważania rzeczy oczywistych doprowadza do fragmentacji spojrzenia naukowego, a co za tym idzie, do niezdolności do stworzenia spójnego, w pełni działającego modelu. Aby ukryć swoją intelektualną niemoc, odwołują się do tak przekonywującego wyjaśnienia, jakim jest Taka jest droga natury!, zapożyczonego z filistyńskiego arsenału mądrości, zatytułowanemu Wszyscy tak żyją!, lub też przywołują intelektualne spekulacje typu: pola jako specjalny rodzaj materii, masa jako wewnętrzna właściwość, krzywizna czasoprzestrzeni i tak dalej. Wszyscy stanowczo zapewniają, żaden racjonalnie nie wyjaśnia.

Dla autora i jego modelu rytmodynamiki, ośrodek falowy nie tylko po prostu istnieje. On jest nie do oddzielenia od zjawisk falowych: bez pojęcia ośrodka falowego model nie mógłby działać, oraz implementować swoich uniwersalnych funkcji.

Yuri. M. Iwanow

Rytmodynamika - 2.01

Link do oryginału: http://www.rhythmodynamics.com/rd_2007en.htm#2.01

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz