wtorek, 30 grudnia 2014

Natura siły poruszającej

Wiele powiedziano o ruchu ciał na skutek bezwładności, ale nie wspomniano jeszcze, co sprawia, że taki ruch jest możliwy. A taka przyczyna musi istnieć: inaczej każdy ruch może być traktowany jako niemal cud. W takim przypadku ruch powinien być traktowany nie jak proces fizyczny, ale daną przez Boga tajemnicę. Na przykład, Kartezjusz uważał, że ruch ciał zawsze jest wywoływany popchnięciem przez inne ciało. Jednak ogólną przyczyną ruchu w jego koncepcji jest Bóg, który stworzył materię razem z ruchem i który je zachowuje. Arystoteles miał odmienną koncepcję: Ruch prostoliniowy powodują elementy szukające swojego naturalnego miejsca.

Il. 102

Jesteśmy przyzwyczajeni, że każdy jednostajny, prostoliniowy ruch jest inicjowany popchnięciem, a potem jest podtrzymywany bezwładnością. Ale bezwładność jest wewnętrzną właściwością ciał, czyli przyczyną każdego ruchu translacyjnego, a więc nie wymaga wyjaśnienia. Jednak interesuje nas przyczyna bezwładności, dzięki której ciało nie zatrzymuje się po popchnięciu. Innymi słowy, musi istnieć określony proces podtrzymujący ruch ciała, zapewniając jego stałość i prostoliniowość. Jeżeli taki proces istnieje w naturze, stanowi on siłę napędową.

Siła napędowa powiązana jest z reguły z różnicą czegoś. Zwykła analiza ciała poruszającego się siłą bezwładności nie ujawnia takiej różnicy. Oczywiście badacze nie są skłonni szukać siły napędowej w czymś, co jest od początku i tradycyjnie traktowane jako wewnętrzna właściwość.

Analiza jednostajnego i prostoliniowego ruchu układu źródeł (oscylatorów), w którym na skutek przesunięcia fazy elementów powstaje siła napędowa, ujawnia proces łańcuchowy: przesunięcie fazy pomiędzy elementami prowadzi do asynchroniczności → skłonność do przesunięcia i przesunięcie dziur potencjału w kierunku ruchu → ruch elementów ku dziurom potencjału aż do osiągnięcia prędkości, w której powraca synchroniczność. Zatem prostoliniowy ruch sztucznego ciała (układu) zachodzi na skutek poszukiwania przez jego elementy ich naturalnego miejsca, czyli dziur potencjału.

Wygląda na to, że Arystoteles wiedział, o czym mówi! Teraz i my to wiemy!

Zatem, natura siły napędowej, która jest ukryta pod pojęciem siły bezwładności i która zapewnia ruch bez oporów, jest teraz jasna, przynajmniej w reprezentacji modelowej. Ale powstaje pytanie: jakie pojęcia i parametry powinny tą siłę formalnie reprezentować?

W mechanice klasycznej używa się sprawdzonego i pewnego pojęcia pędu. Użyjmy tego pojęcia jako formalnego i jakościowo-ilościowego określenia siły napędowej:

PRD=mV=mcπΔφ
(4.02)

W przeciwieństwie do mechaniki klasycznej, gdzie ruch jest względny, czyli zależy od wyboru układu odniesienia, w rytmodynamice pęd jest bezwzględny, ponieważ każdy ruch ciała ma miejsce w ośrodku.

Rytmus: Pytanie o praktyczne zastosowanie: czy jest możliwe, przy użyciu rzeczywistego sprzętu, pokazanie, że faktycznie siła napędowa jest konsekwencją przesunięcia fazy pomiędzy elementami układu?

Dynamikus: Jeżeli takie urządzenie byłoby technicznie możliwe, stanowiłoby to prostą drogę do niemal bezpośredniej zamiany energii elektrycznej w ruch translacyjny. Ale obawiam się, że z początku byłaby to maszyna porównywalna z pierwszymi komputerami - masywna i nieefektywna.


Yuri N. Iwanow

Rytmodynamika - 4.03

Przetłumaczono z http://rhythmodynamics.com/rd_2007en.htm#4.03

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz